Później możemy już zrobić zakupy tylko w małych prywatnych sklepach. 5. Ruch lewostronny . Na wyspie obowiązuje ruch lewostronny. Do tego jest się chyba najtrudniej przyzwyczaić. A w końcu od tego zależy nasze bezpieczeństwo, więc trzeba zapamiętać, że przechodząc przez ulicę należy rozglądać się w drugą stronę.
Poruszanie się po drogach lewą stroną ma bardzo głębokie korzenie w historii świata. Co ciekawe, jest to ruch, który obowiązywał zdecydowanie wcześniej niż prawostronny i był bardziej popularny. Kraje z ruchem lewostronnym były niemal w każdej części świata a szczególnie w Europie. Z czasem jednak sytuacja mocno się zmieniła i obecnie w większości obowiązuje zasada ruchu drogowego prawostronnego. Jak do tego doszło? Gdzie nadal jest ruch lewostronny na świecie? Odpowiadamy!Ruch lewostronny na świecie – historiaPoniżej kilka faktów z dziejów rozwoju ruchu konna, szabla i ruch lewostronnySkąd wziął ruch lewostronny? Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że setki lat temu podstawowym środkiem lokomocji były konie i zaprzęgi. Do podstawowego wyposażenia jeźdźca należała szabla lub miecz, który trzymany był u boku. Często używało się go w czasie jazdy konnej, a manewrowało nim prawą ręką. Dlatego potyczka z wrogiem stojącym po lewej stronie była niezwykle tym na ruch lewostronny wpływało umiejscowienie szpady u boku. Wybierano lewą stronę jezdni do poruszania się, by przypadkiem nikogo nie ugodzić podczas mijania się. Broń umiejscowiona była przecież na lewym boku. Łatwiej było też dosiadać konia od strony pobocza niż od ulicy, na której panował spory ruch. Większość jeźdźców była praworęczna i wchodziła na swoje konie od ruch lewostronny obowiązywał także poza drogami publicznymi? Ówczesne przepisy o ruchu lewostronnym obowiązywały na drogach publicznych. Poza miastami jezdnie były na tyle wąskie i pojazdów było mniej, więc jeździło się całą szerokością drogi. Konkretna strona jezdni nie była wymagana więc w momencie spotkania dwóch pojazdów, jeden z nich po prostu zjeżdżał do zatoczki. W niektórych miejscach nadal obowiązuje taka niepisana zasada ze względu na wyjątkowo wąskie jezdnie, które niejednokrotnie są w stanie zmieścić jeden mały wojenne a ruch drogowy lewostronnyW bardziej nowożytnych czasach dochodziło do powolnych zmian w ruchu. Popularny lewostronny ruch przestał być praktyczny ze względu na spore gabaryty powozów, które przewoziły płody ziemi. Takie zaprzęgi musiały być ciągnięte przez 4 konie, a woźnica, poganiając je batem, mógł zranić jadących z naprzeciwka ludzi. Posługiwał się przecież prawą lewostronny w AngliiW 1756 roku Anglicy postanowili oficjalnie zastrzec prawo ruchu lewostronnego na moście London Bridge. Od tego czasu przyjmuje się tam powszechne stosowanie w miastach tego sposobu przemieszczania się. I podobnie stało się ze wszystkimi koloniami brytyjskimi. Do tej pory w wielu krajach będących niegdyś pod jurysdykcją brytyjską jeździ się po lewej. Należą do nich:Irlandia;Cypr;Malta;południowa część Afryki;Australia; złość Brytyjczykom chciał zrobić Napoleon. Jako że sam był leworęczny i preferował jazdę po prawej stronie, ruch lewostronny powoli odchodził w zapomnienie. Chodzą pogłoski o tym, że chciał w ten sposób zmylić swoich wrogów przyzwyczajonych do przemieszczania się lewą stroną i odróżnić się od Brytyjczyków, którzy już wtedy preferowali jazdę po lewej. Z czasem w większości Europy podbitej przez Napoleona, a później Hitlera zaczęły panować reguły nakazujące jazdę prawą stroną obecnie jest ruch lewostronny? Chociaż ogromna większość krajów przestawiła się (siłą lub dobrowolnie) na prawą część jezdni, to ruch lewostronny wyróżnia kraje niemal na każdym kontynencie. Oczywiście najpopularniejszym miejscem w Europie, gdzie taki sposób przemieszczania się obowiązuje, jest Wielka Brytania. To ona kojarzy się niemal każdemu z takim sposobem jazdy. Poza nią jeszcze w kilku miejscach starego kontynentu można spotkać się z takim sposobem poruszania się. Kraje z ruchem lewostronnymDo krajów z lewostronnym ruchem należą:Irlandia;Malta;Cypr;Wyspa Man (znana z szalonych wyścigów motocyklowych).Podróżując na wschód, do najpopularniejszych państw z ruchem lewostronnym zalicza się:Japonię;Indie;Pakistan;Sri Lankę;Australię;Tajlandię;Malezję; o ruchu lewostronnym obowiązuje też w krajach afrykańskich. Chodzi o takie państwa jak:Botswana;Kenia;Malawi;Zambia; mowa o krajach obu Ameryk, jazda lewą stroną ulicy tyczy się takich krajów, jak:Barbados;Dominikana;Grenada;Jamajka,Trynidad i Tobago;Falklandy;Gujana; ruchu lewostronnego w świetle przepisówW Wielkiej Brytanii możesz śmiało zapomnieć o regule prawej ręki. Na skrzyżowaniach równorzędnych nikt nie ma pierwszeństwa. Gdy wjeżdżasz na rondo, pamiętaj, by poruszać się po nim zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Podczas jazdy trzymaj się lewej krawędzi jezdni, a wyprzedzanie zawsze wykonuj z prawej strony kierowcy. Samo przyzwyczajenie się do pojazdu z kierownicą po prawej stronie może też zająć chwilkę. W pojazdach z manualną skrzynią biegów jedynkę wrzucasz tak jak piątkę w autach z kierownicą po lewej. W pierwszej chwili może to być niewygodne, ale z pewnością się przyzwyczaisz. Światła mijania również są asymetryczne, jednak oświetlają bardziej lewą stronę widzisz, ruch lewostronny ma bardzo silne tradycje w historii świata. Chociaż został wyparty przez przeciwny sposób poruszania się, w wielu krajach nadal obowiązuje. Udając się w podróż, pamiętaj, by upewnić się, jaki sposób jazdy tam obowiązuje. Szybciej się dostosujesz i nie będziesz miał trudności w zastosowaniu przepisów.

Dlatego postanowiliśmy zebrać 11 najważniejszych rzeczy, które musisz wiedzieć nim zdecydujesz się na wizytę w Anglii: Stoisz na przystanku? To jeszcze nie znaczy, że autobus się zatrzyma! Z pewnością niektórzy z Was mieli okazję przekonać się o panującym na Wyspach zwyczaju decydującym o tym, że autobus, którego oczekujemy

Tym nakarmią nas na przywitanie Jak przeżyć w Anglii – poradnik. Anglia jest krajem wysoce egzotycznym dla Polaka, mniej więcej tak samo jak Nigeria czy Japonia. Wrażenie egzotyczności potęguje fakt, że niektóre rzeczy są odwrotne. Np. wiewiórki są popielate a ludzie rudzi. Początki życia tam są najczęściej trudne i mogą trwać dłużej niż w przypadku innych krajów. Łatwo jednak je skrócić, pamiętając o kilku rzeczach. Klimat i pogoda[edytuj • edytuj kod] Wyjeżdżając należy zapomnieć o obiegowych opiniach, jakoby w Anglii padało. To się nigdy nie zdarza, to przeklęte kontynentalne zjawisko w ogóle nie istnieje. Jest przecież za mało oryginalne, ten kraj stać na o wiele więcej. I tak: mży; leje; siąpi; zacina. W ostateczności z nieba mogą lecieć koty i psy – Anglicy mówią It's raining cats and dogs; ale przecież nie deszcz. To zbyt prozaiczne. Powiedzenie „parasol noś i przy pogodzie” jest o tyle nieaktualne, że pogody w zasadzie nie ma. Z innych przereklamowanych zjawisk można wspomnieć londyńską mgłę, która niczym nie różni się od warszawskiej czy berlińskiej. Język[edytuj • edytuj kod] Najważniejsze to dawać sobie radę Nauczany w naszych szkołach przedmiot o nazwie „język angielski” przyda się tylko częściowo. Wtedy, gdy będziemy chcieli coś powiedzieć, jakimś magicznym sposobem tubylcy domyślą się, o co nam chodzi i nawet zrobią to, o co poprosimy. W drugą stronę to już nie zawsze wychodzi. – What's your sex? – pyta Anglik. – No, thank you – brzmi najczęstsza odpowiedź. Szanse na zrozumienie Anglika są małe, gdzyż ten, nie domyślając się, że ma przed sobą produkt polskiej szkoły, mówi z normalną szybkością przy tym często połykając głoskę „-t” (zjawisko to nosi zrozumiałą dla wszystkich nazwę zwarcia krtaniowego). Wtedy nawet pytanie Wha's tha'? brzmi jak zaklęcie. Ruch lewostronny[edytuj • edytuj kod] Tak, oni naprawdę jeżdżą po lewej stronie drogi! Wygląda tak samo jak ruch prawostronny tylko jeździ się po lewej. Od czasu do czasu przypominają o tym stosowne tabliczki lub napisy na jezdni. Jeśli po prawej stronie widzimy tylko rów i drzewa, to niekoniecznie od razu znaczy, że coś nie tak, bo drogi w Anglii potrafią być bardzo wąskie. Zjawisko to występuje nie tylko na wiejskich drogach i jest do opanowania przy odpowiedniej porcji faków. Parkując przy drodze należy pamiętać o zapewnieniu miejsca komunikacji publicznej. W tym celu należy złożyć lusterko. Niektóre lusterka samochodowe potrafią składać się same – ale tylko raz. Jedzenie i zakupy[edytuj • edytuj kod] Wchodząc po raz pierwszy do dowolnego supermarketu lądujemy od razu w oku cyklonu. Angielska „sausage”, choć we wszystkich słownikach tłumaczona właśnie jako kiełbasa, niewiele ma do czynienia z tą szlachetną potrawą, co rozumie każdy pies. Nie dla psa sausage. Krąży też nie do końca nieprawdziwa opinia, że Bitwa o Anglię była zemstą Niemiec za to, co Anglicy zrobili z ich narodową potrawą. Uważać należy kupując takie wynalazki jak „mincemeat”, które nie ma nic wspólnego z mielonym mięsem oraz „black pudding”, który nie jest budyniem czekoladowym, a kaszanką. Przez pierwszy miesiąc warto mieć przy sobie duży, dwutomowy słownik, aby uniknąć nieporozumień. Ale i tak nasze pierwsze zakupy będą w 50 procentach niejadalne. Uwaga, ostrzeżenie no preservatives nie ma nic wspólnego z prezerwatywami. W pubach zostaniemy uraczeni najpewniej angielskim śniadaniem, które po rocznym treningu jest jadalne, a po dwuletnim – smaczne. Angielski lunch, o nazwie „fish and chips” (pełna nazwa: „unfresh fish and chips”), wymaga jeszcze dłuższych przygotowań. Tubylcy[edytuj • edytuj kod] Najtrudniejszy fragment adaptacji na egzotycznej wyspie. Pierwsze tygodnie miną nam na odróżnianiu kobiet od tuczników. Przeciętna Angielka waży ok. 120 kilogramów (20 kamieni) i najczęściej się do nas uśmiecha, czego tuczniki raczej nie robią. O dziwo, mężczyźni wyglądają jak mężczyźni i są nawet eleganccy, co wpłynęło na to, że w Anglii raczej nie ma konfliktu płci. Dżentelmeńscy panowie po prostu ustępują, a żon szukają gdzie indziej, choćby we Francji czy wśród polskich emigrantek. Należy się przyzwyczaić do tego, że Anglicy są najczęściej prawdomówni i nie składają obietnic bez pokrycia, choć ich realizacja może zająć wiele czasu. Trzeba przy tym uważać co mówią, bo ich odpowiedzi są dość nieoczekiwane. Tak – znaczy w większości wypadków „tak”. Nie – w zasadzie nie występuje w słowniku Anglika. Obawiam się – oznacza, że Anglik nie tyle się obawia, co grzecznie odmawia. Nie uważam tak – to kolejna forma odmowy. Polemizować można, lecz najczęściej nieskutecznie. Anglia to kraj grzeczny i nie jest tu znane załatwianie spraw metodą wykłócania się i awantur. Tym bardziej więc jest to metoda godna polecenia, zwłaszcza, że zaatakowany w ten sposób Anglik głupieje, boi się nas i chce się nas jak najszybciej pozbyć. Działa stuprocentowo. Należy jednak wykłócać się z umiarem i omijać popularne argumenty, takie jak „shit” czy „fuck”, bo są tak mało zrozumiałe, że Anglik od razu woła policję, aby mu pomogła. Policja[edytuj • edytuj kod] Jeśli nie spotkałeś się jeszcze z krajami zachodnimi, angielska policja będzie dla Ciebie ogromnym zaskoczeniem. Na co dzień bobbies zachowują się bardziej jak dobrzy wujkowie, niż jak gliniarze z FBI. Można podejść do policjanta na ulicy i zapytać o drogę – nie spałuje, bo nie ma pałki. Nie zastrzeli, bo brytyjska policja nie ma przy sobie broni. Nie odmówi nawet pamiątkowej fotografii – i to niekoniecznie takiej, co od razu idzie do kartoteki. Może zaczepić na ulicy i zaprosić na pogadankę o bezpieczeństwie. Może robić różne rzeczy, ale na pewno nie użyje siły, kiedy nie musi, bo może następnego dnia stracić pracę. Nie, to nie kosmos, to Anglia. Zwierzęta[edytuj • edytuj kod] Aby funkcjonować w Anglii, konieczne jest nauczenie się, jak postępować ze zwierzętami. I tak, slalom między królikami wykonujemy najpierw na wrotkach, później na rowerze, motocyklu, kończąc na czterdziestoczterotonowej ciężarówce. Wyniki na 100 m: 0 przejechanych królików – na wszelki wypadek upewnij się czy rzeczywiście jesteś w Anglii. 1-3 przejechanych królików – jesteś mistrzem, Jeremy Clarkson trafił 4. 4-5 królików – możesz śmiało jeździć po drogach. 6 i więcej królików – musisz jeszcze potrenować. Po tym etapie przystępujemy do omijania borsuków. Jeden zabity borsuk na 100 km jazdy to wynik przyzwoity. Podobny wynik dotyczy owiec. Nawiązywanie kontaktu[edytuj • edytuj kod] Nawiązując pierwszy kontakt z mężczyzną-Anglikiem, należy koniecznie dowiedzieć się, jakiej drużynie kibicuje, co zapobiegnie konfliktom w przyszłości. Nie wolno przy tym zgadywać i przyjmować za pewnik, że mieszkaniec Londynu będzie kibicował Arsenalowi, Chelsea albo Tottenhamowi. Nie powinno więc dziwić, jeśli ukochanym klubem okaże się na przykład czwartoligowy klub z Luton. Wypada również zapytać o partię polityczną, tyle, że nie bezpośrednio. Najlepszą metodą jest użycie w neutralnym kontekście nazwiska Margaret Thatcher. Naturalną reakcją Anglika na to nazwisko będzie stwierdzenie, że to stara (i wtedy najpewniej mamy do czynienia z labourzystą) albo wybitna przywódczyni (i już wiemy, że trafiliśmy na konserwatystę). I jeszcze trzeci szczegół do rozszyfrowania – czego słucha nasz rozmówca. Z reguły wybór jest między The Beatles, The Rolling Stones i Pink Floyd, ew. co oryginalniejsi stwierdzą że The Who (a jak są na skuterach, to mamy pełen folklor – spotkaliśmy modsa!). Fakty i mity o znajomości z Anglikami[edytuj • edytuj kod] Polskie szkoły uczą, że odzywka how do you do jest niestosowana, a jeśli już, to przy pierwszym spotkaniu. Nic z tych rzeczy. O wiele częściej. Mówi się, że Anglik rzadko zaprasza do domu. Prawda. Najczęściej dlatego, że panuje tam bałagan albo nie ma gdzie porozmawiać, bo dom jest zbyt ciasny. Do tego celu Anglikowi służy pub. Pełna nazwa to „public house”, czyli dom publiczny. Praca[edytuj • edytuj kod] Wbrew pozorom to nie obóz koncentracyjny, a całkiem przyjemne miejsce pracy Z pracą jest tak, jak z władzą za komuny: żeby ją zdobyć, trzeba powalczyć, ale raz zdobytej pracy nie traci się nigdy. O ile firma się nie rozpadnie, możemy spokojnie pracować do końca życia, partacząc, obijając się ile wlezie. Oczywiście, pracodawca da nam jakieś upomnienie, ale... Jeśli drugie upomnienie jest za co innego, pierwsze się nie liczy. Pierwsze upomnienie ważne jest trzy miesiące, po czym cała polka (w tym przypadku walc angielski) zaczyna się na nowo. Upomnienia można uniknąć, choćby wskazując, że pracodawca zaniedbał przepisy BHP, co jest bardzo łatwo udowodnić, choćby stosując metodę łatwo zauważyć. Ostateczne upomnienie nazywa się final warning i nie musi być ostatecznym. Niektórzy Anglicy pracują mimo dziesięciu ostrzeżeń (jak najbardziej ostatecznych) i nie kwalifikują się do księgi Guinnessa. Londyn[edytuj • edytuj kod] Londyn jest stolicą Wielkiej Brytanii. Jest tu sporo Murzynów, Arabów, Rumunów, Hindusów i innych Azjatów. Istnieją również malutkie enklawy tubylców. Współżycie układa się wzorowo dzięki podziałowi obowiązków: Murzyni pracują w metrze i jako technicy, Hindusi zajmują się nieruchomościami i handlem (najdroższy sklep Harrods należy do Araba), Polacy pracują na budowach, zmywakach lub sprzątają po reszcie. Drobne ułatwienia[edytuj • edytuj kod] Ponieważ Anglicy to bardzo praktyczny naród, przygotowano wiele ułatwień. Czasami na przejściach dla pieszych umieszcza się napisy mowiące, w którą stronę należy patrzeć. Nieprzestrzeganie tych zaleceń grozi mandatem. W metrze znajdują się przypomnienia „mind the gap”, aby uważać na gapy i gapowiczów. Zanim będzie można skorzystać z drzwi w windzie lub pojeździe komunikacji publicznej, trzeba wysłuchać stosownego komunikatu „mind the door opening”, „mind the door closing”. Nie trzeba odpowiadać "thank you". Kelnerzy, kelnerki oraz kierowcy autobusów bardzo często świetnie mówią po polsku. Waluta[edytuj • edytuj kod] Walutę w Anglii łatwo rozpoznać po wizerunku Królowej. Uwaga, nie każdy wizerunek Królowej może być wykorzystywany w charakterze pieniędzy. Angielskie monety jednofuntowe są bardzo ciężkie, aby wiatr nie porywał leżących pod nimi banknotów. Zobacz też[edytuj • edytuj kod] jak dostać się do Rosji bez wizy i otrzymać obywatelstwo jak podróżować autostopem po Norwegii jak żyć w Korei Północnej

W japońskiej prefekturze Okinawa ruch po prawej stronie odbywał się od 1945 do 1977 roku tylko z powodu obecności kontyngentu wojskowego USA; Korea porzuciła ruch lewostronny narzucony przez japoński reżim okupacyjny w 1946 roku; Szwecja nie przeszła na ruch prawostronny do 1967 r., powodując wypadek drogowy w dniu „H” (DAGEN H)

Kiedy przyjechałam do Anglii po raz pierwszy zaskoczyło mnie kilka elementów o których bardzo szybko zapomniałam po powrocie do Polski. Zderzenie z angielską rzeczywistością sprawiło, że dziwne stało się normalne, jednak nadal potrafi wywołać emocje. 1. Wszystkie osiedla wyglądają podobnie Poszczególne osiedla wyglądają jak takie małe miasteczka. Podobne budynki, podobne ulice, sklepy i układ ulic. Ba, nawet nazwy ulic są prawie identyczne i teraz upewnij się czy to było Trinity Road czy Trinity Street? A może Avenue, Grove, Close, Lane, Boulevard, Drive lub Way? Niestety samo zapamiętanie pierwszej nazwy członu niewiele daje i dość łatwo się zgubić. Dodatkowo budynki są nieocieplane, co w wielu przypadkach powoduje zatrzymanie wilgoci w pomieszczeniach, którą widać nawet z zewnątrz. na kierowcę i ustawianie się w kolejkę do autobusu Gdy po raz pierwszy zobaczyłam kolejkę do autobusu byłam w ogromnym szoku. Wszyscy grzecznie stali i nikt się nie burzył nawet gdy zabrakło miejsca w środku i trzeba było czekać na kolejny pojazd. Po jakimś czasie przywykłam do tego widoku i marzyłam, by w Polsce też można było tak spokojnie wsiąść. O ile pamiętałam o tym, że bilet kupuje się u kierowcy i trzeba mieć drobne, o tyle kompletnie zapomniałam, że kierowcy trzeba pomachać i najlepiej nie przestawać dopóki nie stanie na przystanku. Gdy po raz pierwszy autobus się nie zatrzymał nauczyłam się raz a porządnie. 3. “Cheers!” jako thank you Anglicy są niezwykle grzeczni i nawet jeśli jest to sztuczne to dobrze jest się dopasować. Gdy po raz pierwszy usłyszałam radosne cheers przy wysiadaniu z autobusu miałam przed oczami kieliszek wina musującego i wznoszenie toastu. Szybko przywykłam do cheers oznaczającego po prostu dziękuję. 4. Brak firan W trakcie pierwszych spacerów byłam zafascynowana brakiem firan czy zasłon u wielu mieszkańców miasta w którym przebywałam. Dodatkowo krępowała mnie możliwość zobaczenia kogoś w oknie – jeden golas wystarczył bym nie patrzyła na ładne kwiatki dookoła 😉 5. Wszechobecne wykładziny W domu w którym spędzałam wakacje wykładziny były nawet w łazience. Moja wyobraźnia produkowała tak wiele obrazów związanych z grzybami, zarodnikami i wszystkim, co mogłoby się skryć we włóknach wykładziny wyłożonej w całym domu, że z radością biegałam boso po swojskich kafelkach i panelach u siebie. gniazdka elektryczne Oczywiście inne wtyczki w Anglii są tak samo oczywiste jak ruch lewostronny, jednak pstryczki przy gniazdkach są naprawdę przydatne. Jeden ruch i wyłączamy urządzenia, listwy, kuchenkę i całą resztę elektryki. Genialne! 7. Pijaństwo Zastanawiałam się, czy tubylcy mają tak słabe głowy czy tak dużo piją, ale w sumie dzięki jednemu z imprezowiczów udało się znaleźć wolne miejsce w hotelu i taksówkę za którą zresztą mój rozmówca zapłacił nie dając mi dojść do słowa. Jest to dość długa historia i nie chcę was zanudzać, jednak nadal widok pijanych ludzi siedzących w pubie przed południem jest dla mnie dość niezwykły. 8. Różne rodzaje skrzyżowań Tukany, pelikany, pegazy i jeszcze kilka innych nazw rodzajów skrzyżowań może przyprawić o zawrót głowy. Na niektórych przejściach nie znajdziemy tradycyjnej zebry i trzeba rozglądać się za miejscem wyznaczonym do bezpiecznego przekroczenia jezdni. Jeśli do tego dodamy odwrotny ruch- zwykłe przejście przez ulicę może stać się wyczynem. Zmotoryzowani z pewnością zauważą, że zdarza się nieco inna sygnalizacja świetlna, która zależy od rodzaju przejścia. Więcej o skrzyżowaniach znajdziecie tu. 9. Problemy z potwierdzeniem adresu i reszta papierologii Potwierdzenie adresu z kilku źródeł, wyrobienie NIN potrzebnego do podjęcia pracy -w tym krótka rozmowa w biurze, kontakt do dwóch osób, które udzielą ci referencji i długie oczekiwanie na orzeczenie o niekaralności (które w Polsce jest wydawane od ręki) i QTS. Słowem – im więcej w las tym więcej drzew albo to ja mam pecha. Na szczęście większość papierów już skompletowałam, ale początkowo był to dla mnie spory szok, że nie liczą się dokumenty elektroniczne tylko te wysłane tradycyjną pocztą. 10. Okna otwierane na zewnątrz i brak możliwości samodzielnego umycia Któregoś dnia wzięło mnie na sprzątanie i chciałam z własnej nieprzymuszonej woli umyć okna. Coś musiało być na rzeczy, bo chociaż w miarę przywykłam do dziwnego uchylania i otwierania okien na zewnątrz (kto to w ogóle wymyślił?) to jednak chciałam umyć je sama. Nie ma możliwości umycia okna samemu w Wielkiej Brytanii. No nie ma! Na szczęście są od tego ludzie biegający z myjkami po domach 😉 11. Niezamykanie drzwi i zatrzaskowe zamki Oprócz ogólnego zaufania jakie chyba wzbudzałam w kobiecie u której spędzałam kilka dni w trakcie wakacji zdziwiło mnie, że nie sprawdziła mi dowodu osobistego, nie spisała umowy i ogólnie zaufała w 100 procentach. Zbierałam szczękę z podłogi gdy wychodziła z domu nie zamykając drzwi- zostawiała je otwarte na oścież i nie była w tym odosobniona! Jeśli chodzi o zatrzaskowe zamki – są niezwykle wygodne. Ot, wychodzisz trzaskając drzwiami i zapominasz o używaniu klucza. A Was co zaskoczyło w UK lub w innym miejscu w którym zamieszkaliście / byliście przejazdem?
Jakub I - (1566 - 1625) – król Szkocji w latach 1567–1625 i król Anglii w latach 1603–1625, pierwszy król Anglii z dynastii Stuartów. Jego panowanie było początkiem unii personalnej Anglii ze Szkocją. Jakub dążył też do unii religijnej Anglii i Szkocji, czego nie udało mu się osiągnąć. Król nie wzbudzał sympatii poddanych. Home Blog Blog ekspert 1 marca, 2017 9:58 am Rzeczoznawcy i prawnicy pomogą! Wycena i likwidacja szkód- Niemcy, Austria, Szwajcaria, Polska, UE! SPECJALIZUJEMY SIĘ W OCENIE USZKODZEŃ POJAZDÓW POWYPADKOWYCH. Wykonujemy kalkulacje kosztów naprawy w 21 językach, w tym niemieckim, angielskim, holenderskim, polskim, hiszpańskim, włoskim, francuskim, węgierskim, norweskim, słowackim, rosyjskim, rumuńskim itp. Nasze usługi oferujemy na terenie Niemiec, Polski, Austrii, Szwajcarii, Holandii, Włoch i Państwu nasze usługi eksperckie od raportów szkód OC, przez kompleksowe raporty szkód po rekonstrukcję wypadków. 15% OFF First Order 1 marca, 2017 9:58 am Wybierając się do Anglii i zamierzając się tam poruszać powinniśmy sobie zdawać sprawę, że nie dla każdego jest to dobry pomysł. Lewostronny ruch często powoduje dezorientacje i może prowadzić do kolizji samochodowej w Anglii. Z tego względu warto wcześniej dokładnie przyswoić sobie przepisy ruchu drogowego panującego w kraju do którego się wybieramy. Aby nie zostać sprawcami kolizji samochodem w Anglii trzeba nie tylko wyjątkowo uważać na otoczenie i innych użytkowników drogi, ale także na to, żeby prowadzić samochód zgodnie z przepisami o ruchu lewostronnym. W takim wypadku trzeba wziąć pod uwagę, że pierwszeństwo mają samochody z lewej strony jeśli tylko znaki drogowe nie wskazują inaczej. Inne zachowanie może spowodować kolizje samochodową w Anglii. Podobnie rzecz się ma z wyprzedzaniem, które jest zabronione lewym pasem. Dość spora ilość kierowców na początku jeździ zbyt ostrożnie by myśleć o wyprzedzaniu dzięki czemu może uniknąć kolizji samochodem w Anglii. Jednak ostrożna i uważna jazda nie zawsze całkowicie wyeliminuje ryzyko wypadku. Nieufność wobec innych użytkowników drogi powinna być priorytetem. Nigdy nie wiemy, kto może być sprawca kolizji samochodem w Anglii, wiec czujne obserwowanie innych użytkowników drogi powinno być wyuczonym odruchem. Ogarnięcie wszystkich przepisów ruchu drogowego i jednoczesne przyzwyczajanie się do ruchu lewostronnego może potrwać dłuższy czas. Jednak poświęcenie czasu na ostrożną jazdę na pewno zmniejszy w jakimś stopniu ryzyko spowodowania kolizji samochodowej w Anglii. Bezpieczeństwo jest sprawą priorytetową jeśli chodzi o użytkowników dróg a beztroskie zachowanie, brawura czy nieuwaga mogą mieć konsekwencje bardzo nieprzyjemne. Nawet jeśli w kolizji samochodem w Anglii nikt nie ucierpi to naprawa samochodu, walka z towarzystwem ubezpieczeniowym czy późniejszy stres za kierownicą będą na pewno następstwami niekorzystnymi dla właściciela pojazdu. Zwracanie uwagi na bezpieczeństwo i ostrożna jazda mogą sprawić ze nie będziemy uczestnikami żadnego wypadku. Wpisy Leasing 15 marca, 2018 Korzystanie z samochodu osobowego w Transport 26 stycznia, 2018 Po wypadku samochodowym, który miał Auto w leasingu 17 stycznia, 2018 Rozważając wybór leasingu samochodowego dla Leasing 16 grudnia, 2017 Posiadając predyspozycje do tego, żeby Leasing 11 grudnia, 2017 Małe i średnie firmy coraz Auto powypadkowe 7 grudnia, 2016 Sieć niezależnych rzeczoznawców samochodowych MOTOEXPERT MOTOEXPERT 18 lipca, 2002 MOTOEXPERT – Rzeczoznawcy Samochodowi w
Skauting ( ang. scouting) – ruch społeczny i pedagogiczny, sformalizowany później w szeregu organizacji młodzieżowych w wielu krajach, który został zapoczątkowany na przełomie XIX i XX w. w Anglii przez Roberta Baden-Powella i Ernesta Thompson Setona w USA. W Polsce jego prekursorem był Andrzej Małkowski, uważany za twórcę
Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się dlaczego Brytyjczycy jeżdżą po lewej stronie drogi (mają lewostronny ruch)? W średniowieczu najczęstszym środkiem lokomocji była jazda konna. W tych czasach nigdy podróżny nie był pewien kogo może minąć na drodze, dodatkowo większość ludzi z natury jest praworęczna, dlatego zawsze mijano się z prawej strony i po prawej stronie trzymano miecz aby szybko w razie niespodziewanego ataku móc go dosięgnąć i odeprzeć atak. Zatem pierwszym powodem takiego ruchu była podejrzliwość i obawa o własne życie. Patrząc na historię, ruch lewostronny był powszechny. Część średniowiecznych zamków posiadała dojścia do bramy wymuszające trzymanie tarczy w prawej ręce co uniemożliwiało efektywne używanie miecza podczas szturmu. Podobnie postępowali Rzymianie, zawsze maszerowali lewą stroną drogi aby w razie ataku szybko podjąć skuteczną walkę. Na przełomie XVII i XVIII wieku zaczęto w Europie używac powozów wielozaprzęgowych, aby utrzymać konie w ryzach trzymano lejce w prawej ręce i to pozwalało na szybsze ujarzmienie rozjuszonych koni. W XVIII wieku, w Londynie w związku z rozwojem przemysłu nastąpił przyrost zaprzęgów, powozów, dorożek. Wąskie uliczki nie były przystosowane do tak wielkiego natężenia ruchu i podczas wymijania dosyć często dochodziło do zamieszania na drodze. Dodatkowo spłoszone konie trzeba było mocno trzymać w ryzach, a jak wspominaliśmy już wcześniej większość ludzi jest praworęcznych. Trzymanie lejców w prawej ręce i jazda lewą stroną drogi znacząco minimalizowało zagrożenie. Z typowo praktycznego punktu widzenia zatwierdzono prawo o lewostronnym ruchu drogowym, był to rok 1835. Ruch lewostronny został ustanowiony jako oficjalny w całym Imprerium Brytyjskim i tak pozostało po dzień dzisiejszy. Zatem, głównym pierwotnym powodem tych decyzji było bezpieczeństwo podróżujących osób a potem zbyt wąskie drogi. Dzisiaj tylko 35% krajów poza Wielką Brytanią używa lewostronnego ruchu. Są to między innymi: Indie, Indonezja, Irlandia, Malta, Cypr, Japonia, Nowa Zelandia, Australia i wyspa Samoa. Francja - przejazd autem do UK Testy przed przyjazdem Lot samolotem do Wielkiej Brytanii z Polski nie wymaga potwierdzenia żadnych świadectw szczepień ani testów potwierdzających stan zdrowia. Inaczej sprawa ma się z przejazdem samochodem przez Francję. Oficjalnie na terenie tego kraju możesz być poproszony o okazanie niezbędnych dokumentów. Warto zatem zabezpieczyć się na taką ewentualność. Jeśli nie posiadasz dokumentu potwierdzającego przyjęcie pełnego cyklu szczepień, musisz okazać dokument potwierdzający negatywny wynik testu antygenowego wykonanego do 48 godzin lub testu PCR wykonanego do 72 godzin przed wylotem . Wynik testu może być udokumentowany unijnym certyfikatem COVID lub innym dokumentem w języku francuskim lub angielskim w postaci elektronicznej lub papierowej. Aby dowiedzieć się więcej na tematy pokrewne związane z tranzytem przez Francję zapraszamy do Spraw Zagranicznych /Francja Status Osoby Osiedlonej - Forum Forum polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii - Status Osoby Osiedlonej w UK Tematy ogólne i szczególne status osoby osiedlonej w UK, obywatelstwo brytyjskie, nauka powszechna i studia w UK, praca i kariera w UK po Brexicie, łączenie rodzin jak i wiele innych ciekawych tematów z życia wziętych Forum polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii - Czubek języka za przewodnika, kto pyta nie błądzi. Weź aktywny udział w naszej dyskusji. Serdecznie zapraszamy.
Zasada lewostronnego ruchu obowiązuje dziś nie tylko w Wielkiej Brytanii. Samochody z kierownicą po prawej stronie pojazdu znajdziemy także w Tajlandii, w Indiach, na Sri Lance i w wielu państwach afrykańskich. Tylko… skąd ten pomysł? Obecnie większość Europejczyków przyzwyczajona jest do poruszania się prawą stroną drogi. Ruch lewostronny bierzemy często za niepotrzebny
Samochody osobowe na Wyspach Brytyjskich mogą poruszać się w terenie zabudowanym z prędkością maksymalną rzędu 48 km/h (30 mil na godzinę: mph). W Polsce jest to 50/60km/h (31/37,5mil/h), w zależności od pory dnia lub nocy. W tym przypadku różnice miedzy polskimi, a brytyjskimi przepisami są nieznaczne. Jeśli chodzi o poruszanie się po autostradach, w Anglii jest jeden z najniższych limitów - 70 mil/h czyli 112 km/h. Poza terenem zabudowanym w Wielkiej Brytanii na drogach jednopasmowych można się poruszać z prędkością 60 mil/h czyli 96 km/h (w Polsce jest to 90 km/h). Znaki drogowe pionowe i poziome Biały okrągły znak z przekątną czarną linią nie oznacza jak w Polsce końca wszystkich zakazów, ale informuje, że obowiązuje tzw. krajowe ograniczenie prędkości (podane wyżej). W brytyjskim kodeksie drogowym są dwa typy znaków nakazu. Pierwszy to białe koła z czerwoną obwódką, opisywane jako "w większości przypadków zakazujące". Są one odpowiednikiem polskich znaków zakazu. Drugi rodzaj to niebieskie koła z biała obwódką, opisywane jako "w większości wypadków sugerujące określony rodzaj zachowania się". Te z kolei są odpowiednikiem polskich znaków nakazu. Znaki ostrzegawcze w Wielkiej Brytanii mają postać białych trójkątów z czerwoną obwódką. Ich odpowiedniki w polskim kodeksie drogowym mają postać żółtych trójkątów z czerwoną obwódką. Znaki malowane na drogach nie są z reguły powtarzane na znakach pionowych. Żółta kratka na skrzyżowaniu oznacza, że w tym miejscu nie można się zatrzymać. Chodzi o to, żeby nie blokować skrzyżowania w momencie, gdy zmieniają się światła. Pojedyncza linia w kolorze żółtym, namalowana przy bocznej krawędzi jezdni oznacza zakaz postoju w czasie określonym na stojącym w pobliżu znaku. Podwójna żółta linia to zakaz postoju na całej jej długości. Jedna czerwona linia przy krawędzi jezdni oznacza zakaz zatrzymywania się w tym miejscu w określonym czasie, a dwie - bezwzględny zakaz zatrzymywania się. Jeśli na zielonym lub czerwonym polu przed skrzyżowaniem zobaczysz namalowany rower - nie zatrzymuj się na nim. To miejsce dla rowerzystów, aby mogli wysunąć się na miejsce bezpośrednio przed światłami, gdy ruch czeka na czerwonym świetle. W nocy bez świateł… Obowiązek jazdy na światłach ma zastosowanie tylko wtedy, gdy widoczność spadnie poniżej 100 metrów. W Polsce światła mijania muszą być włączone przez cały czas. W Wielkiej Brytanii nie ma nawet obowiązku włączania świateł mijania w nocy na drogach oświetlonych światłem ulicznym, czyli w terenie zabudowanym. Wystarczy mieć włączone oświetlenie tablicy rejestracyjnej i włączenie świateł postojowych. Dlatego tak dużo Polaków dziwi się i jest wręcz oburzonych, kiedy przyjeżdżają na Wyspy po raz pierwszy i widzą taką sytuację. Pasy bezpieczeństwa trzeba zapinać zawsze. Nie ma wyjątków ani dla kobiet w ciąży (w Polsce kobiety w widocznej ciąży nie muszą zapinać pasów), ani dla pasażerów podróżujących na tylnym siedzeniu samochodu. Dzieci poniżej 12-go roku życia, których wzrost nie przekracza 135 cm muszą używać odpowiednich fotelików lub specjalnych podkładek dla dzieci. W Polsce obowiązują podobne przepisy z wyjątkiem limitu wzrostu, który wynosi 150 cm. Limit poziomu alkoholu we krwi u kierowcy wynosi w Wielkiej Brytanii 0,8 promila. W Polsce nie wolno prowadzić pod wpływem alkoholu. Ostro w piratów drogowych! System punktów karnych jest bardzo restrykcyjny w UK. Prawo jazdy zabiera się, gdy kierowca otrzyma 6 (dla kierowców, którzy posiadają prawo jazdy przez mniej i rok) lub 12 punktów (dla kierowców ze stażem dłuższym niż rok). W Polsce przedziały te wynoszą odpowiednio 20 lub 24 punkty). Są one ważne przez trzy lata, a nie tak jak w Polsce - 1 rok. Każde przekroczenie prędkości jest karane min. 3 punktami karnymi. Najniższy mandat za przekroczenie prędkości zarejestrowane przez kamerę wynosi 60 funtów. Gdy w pojeździe mamy "łyse" opony, to za każdą otrzymamy 3 punkty karne. W sytuacji, gdy mamy wszystkie opony "łyse" trzeba się liczyć z utratą prawa jazdy co najmniej na kilka miesięcy. Warto też wiedzieć, że w odróżnieniu od przepisów polskich, w Wielkiej Brytanii pojazd może mieć opony z różną rzeźbą bieżnika na tej samej osi. Na skrzyżowaniu równorzędnym nikt nie ma pierwszeństwa. W Polsce obowiązuje zasada prawej ręki, czyli należy udzielić pierwszeństwa uczestnikowi ruchu, który znajduje się na skrzyżowaniu po naszej prawej stronie. Nie wolno umieszczać trójkąta bezpieczeństwa za pojazdem na autostradach. Wiele wykroczeń wg polskiego kodeksu drogowego jest klasyfikowane jako przestępstwo w UK. Np. niezatrzymanie się na polecenie uprawnionych do tego funkcjonariuszy już stanowi przestępstwo. Źródło: polskie tłumaczenie brytyjskiego kodeksu drogowego wydanego przez Emano Translation Services -
O tym, że ruch lewostronny obowiązuje w całej Wielkiej Brytanii wie większość z nas. Niewiele osób wie jednak, że na jednej z londyńskich ulic ruch odbywa się w systemie prawostronnym. Ulica ta znajduje się tuż obok hotelu Savoy, w którym zatrzymują się znane osobistości. Dlaczego na jednej z ulic panuje odstępstwo od reguły?
Przesunięcie dźwigienki powoduje podniesienie mikroprzesłony w projektorze. Kto wybiera się samochodem do Wielkiej Brytanii, musi przestawić swoje reflektory na ruch dźwigienki powoduje podniesienie mikroprzesłony w to typowe dla “kontynentalnych": jadą po lewej stronie i wszystkich oślepiają! Tak mają prawo myśleć Brytyjczycy, gdy jedziemy naszymi samochodami na Wyspach z włączonymi “europejskimi" światłami mijania. Aby nie musiało tak być, reflektory jeszcze przed przekroczeniem brytyjskiej granicy muszą być przestawione na przepisy obowiązujące w Zjednoczonym światła mijania rzucają asymetryczny strumień światła z charakterystycznymi “palcami świetlnymi" skierowanymi na prawą stronę drogi. Reflektory z gładkimi szybami muszą być przestawiane w tradycyjny sposób, a więc przez naklejanieJeśli tak wyposażony samochód wjedzie na drogi o ruchu lewostronnym, będzie oślepiać wszystkich jadących z przeciwka. Kiedyś przestawianie reflektorów było proste: na szybach lamp znajdowały się wzory optyczne, w tym także specjalnie oznaczone pole, które wystarczyło zakleić czarną folią. W dzisiejszych, nowoczesnych reflektorach projektorowych i gładkoszybowych lampach z odbłyśnikami typu FF wymaga to znacznie więcej systemów halogenowych, ksenonowych i biksenonowych opartych na modułach projektorowych Hella opracowała tzw. “Rozwiązanie turystyczne". Bezpośrednio w module projekto-rowym umieszczono maleńką dźwigienkę, dostępną po zdjęciu tylnej obudowy lampy. Przesunięcie owej dźwigienki powoduje podniesienie mikroprzesłony w projektorze, co powoduje zmianę wytwarzanego strumienia światła na symetryczny, a więc nie oślepiający. Ważne tylko, by pamiętać o przywróceniu podstawowego ustawienia blendy przed wjechaniem na kontynent po opuszczeniu z gładkimi szybami muszą być przestawiane w tradycyjny sposób, a więc przez naklejanie nieprzepuszczającej światła folii. Folię taką można nabyć w każdym dobrym sklepie z akcesoriami, a wskazówki co do sposobu i precyzyjnego miejsca naklejenia znajdziemy w instrukcji użytkowania samochodu. Jeśli pojawią się jakieś wątpliwości, pomocą zawsze służyć będzie wyspecjalizowany serwis oświetleniowy lub warsztat autoryzowany naszej marki samochodu. Źródło: Hella PolskaPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
W XX wieku nastąpił ruch w kierunku harmonizacji przepisów drogowych w Europie i zaczęła się stopniowa zmiana z jazdy lewą na prawą. Ostatnimi Europejczykami, którzy przeszli z lewej na prawą, byli Szwedzi, którzy dzielnie dokonali zmiany w nocy w Dagen H – 3 września 1967 roku. Dziś tylko 35% krajów jeździ po lewej stronie.
Komenda Wojewódzka Policji poinformała o śmiertelnym wypadku w Babicy (gmina Czudec w pow. strzyżowskim). Droga krajowa nr 19 była całkowicie nieprzejezdna przez kilka godzin. Kilka minut po godz. 12, policjanci ze Strzyżowa otrzymali zgłoszenie o wypadku, do jakiego doszło w Babicy, na drodze krajowej nr 19. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 67-letnia kierująca fordem, zjechała na przeciwległy pas ruchu i zdarzyła się z betoniarką. Niestety życia kierującej osobówką nie udało się uratować. Funkcjonariusze ustalili, że 55-latek kierujący betoniarką, był pracują na miejscu i ustalają okoliczności krajowa nr 19 jest całkowicie zablokowana. Utrudnienia mogą potrwać do godz. GODZ. 14:57Droga nadal zablokowana. Policja kieruje samochody osobowe na objazdy (przez Niechobrz), samochody ciężarowe GODZ. 18:00Jak poinformowała GDDKiA, w miejscu wypadku ruch odbywa się już bez utrudnień. Śmiertelny wypadek w Babicy. W zderzeniu dwóch pojazdów, jed... Czytaj również:Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Z pewnością niejeden z nas w jakimś momencie swojego życia zadał sobie pytanie: „dlaczego Ci „Angole” nie mogą dostosować się do całego świata i zmienić organizacji ruchu? Przecież niemal cały świat porusza się po drogach zgodnie z zasadami ruchu prawostronnego. Przyjeżdżając pierwszy raz do Wielkiej Brytanii, wiele osób obawia się, różnic w poruszaniu się po jezdni. Szczególnie jeśli w grę wchodzi jazda samochodem, warto wiedzieć, na co powinniśmy zwracać szczególną uwagę. Ruch lewostronny, samochody z kierownicą po prawej stronie czy wydzielone pasy dla autobusów. To tylko część różnic, jakie możemy dostrzec na jezdni w Uk. Wszystkich ciekawych, jak prawidłowo poruszać się po drogach w Wielkiej Brytanii, zapraszam do dalszej części wpisu. JAK PORUSZAĆ SIĘ SAMOCHODEM PO DROGACH W WIELKIEJ BRYTANII? Ruch lewostronny Podstawową różnicą, której powinniśmy się spodziewać po przyjeździe do Wielkiej Brytanii, to lewostronny ruch. Mimo, że akurat jest to przez wiele osób znane, nadal zdarza się, że emigranci mylą się i próbują jeździć po przeciwnej stronie jezdni. A to w rezultacie, jest bardzo niebezpieczne i może być przyczyną poważnych wypadków drogowych. Kultura jazdy Nie da się ukryć, że jeśli chodzi o kulturę jazdy, to kierowcy na Wyspach Brytyjskich, utrzymują ją na wysokim standardzie. Wpychanie się samochodów, wymuszanie pierwszeństwa czy agresywne używanie klaksona, w Uk jest rzadkością. Tutaj kierowcy chętnie przepuszczają inne pojazdy czy pieszych, cierpliwie czekają jak ktoś parkuje i dla większości, nie stanowi to żadnego problemu. Przyznam, że w Polsce pod tym względem jest zdecydowanie inaczej i odczuwam to, za każdym razem jak jestem w naszym kraju. Wtedy mnie zastanawia, czemu polscy kierowcy nie posiadają zbyt wiele kultury jazdy... ZASADY RUCHU DROGOWEGO Dojeżdżając do ronda, pierwszeństwo mają pojazdy poruszający się po prawej stronie, chyba że znaki nakazują inaczej. Z kolei dojeżdżając do skrzyżowania, pierwszeństwo jest oznaczone znakami drogowymi i trzeba dokładnie je sprawdzać. Jadąc po drodze, należy trzymać się lewej strony. Wyprzedzać można z prawego pasa. Wąskie drogi Drogi peryferyjne w Wielkiej Brytanii, przeważnie są bardzo wąskie i często obsadzone żywopłotami. To w znacznym stopniu utrudnia widoczność dróg i w takich miejscach, ciężko się poruszać. Szczególnie jak jedzie samochód z naprzeciwka, a droga jest mniej więcej szerokości jednego z aut. W takiej sytuacji, nie ma mowy o wyminięciu się dwóch pojazdów. Dlatego jeden z pojazdów, powinien się wycofać, a do wymijania użyć najbliższej zatoczki lub poszerzenia. Na takich drogach, warto ograniczyć prędkość, by ewentualnie móc bez problemu zahamować. Sygnalizatory świetlne Tutaj mamy podobnie jak w Polsce. Czerwone światło oznacza, że trzeba się zatrzymać, pomarańczowe przygotować do jazdy lecz jeszcze nie ruszać. Dopiero, gdy zapali się zielone światło, można zacząć ruszać samochodem. Ważne! Gdy, na sygnalizatorze pojawi się zielone światło, można ruszać, ale warto zwracać uwagę, czy nie ma pieszych na jezdni! Niestety, ale piesi korzystając z uprzejmości kierowców, lubią wchodzić na drogę. Niezależnie czy mają czerwone światło czy nie. W Uk nie ma "ścigania" za przejście na czerwonym świetle, dlatego czasem można się zdziwić, jak często piesi wędrują po jezdni... Pomarańczowe migające światła oznaczają, że z przejścia będzie korzystał pieszy. Po opuszczeniu drogi przez pieszego, można przejechać przez jezdnię. W Wielkiej Brytanii, szczególnie wyróżniony jest, jeden rodzaj przejścia dla pieszych. Mowa tu, o znajdujących się na nim, migających pomarańczowych lampkach. Prawo w Uk nakazuje, że jak na przejściu w takim miejscu pojawi się pieszy, należy go przepuścić. Jeśli tego nie zrobimy, a będą zamontowane kamery bądź zobaczy to policja, możemy zarobić mandat. W Uk nie można używać klaksona od godziny do rano oraz na postojach. Można z niego korzystać, jedynie w sytuacjach stwarzających zagrożenie. Podobnie jak w Polsce, podczas jazdy, nie można korzystać z telefonu komórkowego. Pasy dla autobusów, rowerzystów i taksówek Na jezdni w Uk, trzeba być przygotowanym, na wyznaczone pasy dla autobusów, taksówek czy rowerzystów, z których nie wolno korzystać. Są one dostosowane, jedynie do użytkowania przez te określone pojazdy. Samochody dostawcze i ciężarówki Poruszając się po drogach w Wielkiej Brytanii, należy zwracać szczególną uwagę, na zagraniczne samochody dostawcze i ciężarówe, mające kierownicę po lewej stronie. Kierowcy takich pojazdów, nie są w stanie zobaczyć wszystkiego, przez martwe pole w lusterkach. Ze względu na bezpieczeństwo, warto być ostrożnym, gdy widzimy je na drogach. PARKOWANIE Jeśli chcesz zaparkować samochód w Wielkiej Brytanii, musisz to zrobić, w odpowiednio wyznaczonym miejscu. Nie można parkować na podwójnych żółtych liniach czy na prywatnych posesjach. Na ulicach w Uk, niektóre miejsca parkingowe, w określonych strefach są płatne. tzw Residents parking permits. Tylko osoby, które uiściły opłatę, mogą z nich korzystać. Samochody takie, mają zamieszczoną naklejkę na szybie, z informacją, że parking jest opłacony. Gdy widzisz białe przerywane linie na jezdni, z napisem DISABLED, również nie możesz tam parkować. Oznacza to, że takie miejsca parkingowe, przeznaczone są jedynie dla osób niepełnosprawynych. Dużo samochodów w Uk, jest zaparkowanych na ulicy, zaraz obok mieszkań. Dlatego jest ciasno i często bywa problem, ze znalezieniem wolnego miejsca parkingowego. OGRANICZENIA PRĘDKOŚCI W WIELKIEJ BRYTANII Na Wyspach Brytyjskich, znaki z oznaczonymi limitami prędkości, będą podane w milach. Ograniczenia dla samochodów osobowych i motocykli: Teren zabudowany (Built-up area) - 30 mil/h - 48 km/h. Autostrada - (Higway) 70 mil/h - 112 km/h. Pojedyńcze jezdnie (single cariageway) - 60 mil/h. Podwójne jezdnie (a dual cariageway) - 70 mil/h - 112 km/h. Jazda pod wpływem alkoholu Prowadzenie pojazdów w Uk pod wpływem alkoholu, jest surowo karane. W przypadku kontroli przez policjantów, może to się skończyć wysokim mandatem do zapłaty, utratą prawa jazdy lub nawet pozbawieniem wolności. Dopuszczalny limit w Wielkiej Brytanii to: 80 mg alkoholu na 100 ml krwi lub 35 mg alkoholu na 100 ml wydychanego powierza. Warto przestrzegać tych przepisów, nie tylko ze względu na surowe kary, ale szczególnie dla własnego W WIELKIEJ BRYTANII Służby porządkowe w Wielkiej Brytanii, znacznie odbiegają od polskich. Samochody policyjne można dość często dostrzec na drogach, jednak rzadko kiedy, policjanci zatrzymują kierowców w celach kontrolnych. W sumie odkąd jestem w Anglii (czyli kilka lat) ani razu nie zdarzyło mi się, aby zatrzymała mnie policja. Nie ważne czy przekroczyłam prędkość czy nie. A samochodem jeżdżę przynajmniej 5 razy w tygodniu. Tutaj policjanci są znacznie bardziej "wygodni." Jeszcze nigdy nie widziałam tu policjanta z tzw "suszarką" od pomiaru prędkości. Tutaj zwyczajnie od tego są fotoradary i kamery. Inaczej mówiąc, jeśli ktoś przekroczy prędkość czy użyje nieodpowiedniego pasa, a zarejestruje to kamera, otrzyma mandat, który będzie dostarczony pocztą. Warto wiedzieć! Kamery w Wielkiej Brytanii, są w stanie zarejestrować dane, tylko kierowcy, który posiada pojazd zarejestrowany w Uk! To znaczy, że np. jeśli przekroczysz prędkość i będziesz poruszał się samochodem, który ma polskie tablice rejestracyjne, możesz być spokojny, bo mandat do ciebie i tak nie przyjdzie! Brytyjczycy kiepsko ogarniają wykroczenia emigrantów i pod tym względem, są daleko za innymi krajami Europejskimi. POLSKI SAMOCHÓD W WIELKIEJ BRYTANII Wiele osób decyduje się na wyjazd do UK polskim samochodem. Obecnie sytuacja się polepszyła, bo można już zarejestrować angielski samochód w naszym kraju. Mimo wszystko, na brytyjskich drogach, nadal można zauważyć pojazdy polskie. A to wszystko dlatego, że ubezpieczenie za angielskie samochody, jest bardzo wysokie! Może ono wynieść nawet 100 funtów miesięcznie. A to jeszcze nie koniec płatnośći... Oprócz wykupionego ubezpieczenia, należy też uiścić opłatę za tzw. Road Tax - podatek za użytkowanie dróg. Niestety, ale łącznie trochę tych wydatków za jazdę samochodem się uzbiera... JAK LEGALNIE JEŹDZIĆ POLSKIM SAMOCHODEM W UK? Każdy kierowca, który ma w planach, poruszać się po Anglii polskim samochodem, może tu przebywać 6 miesięcy w ciągu 12 miesięcy w roku. Po tym czasie, należy samochód przewieźć, poza obszar Uk. Jednak dotyczy to tylko osób, które w Anglii nie pracują i nie mają zamiaru być rezydentami tego kraju. Mimo to, większość emigrantów, przebywa w Uk w celach zarobkowych. W takiej sytuacji, używanie polskiego samochodu na terenie Wielkiej Brytanii, jest nielegalne. Co grozi, jeśli policja dowie się, że polski samochód porusza się nielegalnie w UK? Policja często ignoruje zagraniczne rejestracje na samochodach. Jednak jeśli jakimś pechem, zatrzyma takiego kierowcę, to może słono za to zapłacić. Oprócz wysokiej kary pieniężnej, policja ma prawo nawet skonfiskować samochód i go zniszczyć! Niestety takie jest tu prawo. Dlatego decydując się na przyjazd do Anglii polskim samochodem, należy mieć to na uwadze. Oczywiście, podczas ewentualnej kontroli, właściciel pojazdu będzie najpierw poproszony o dokumenty oraz o uargumentowanie czasu, w jakim porusza się po Wyspach Brytyjskich. Np. pokazując bilet z Promu czy Eurotunelu. Jeśli okres pobytu będzie powyżej 6 miesięcy, policja będzie miała prawo zabrać taki pojazd. Mimo wszystko, takich sytuacji dotychczas było niewiele. Dodatkowo, tak jak wcześniej wspomniałam, policja rzadko kiedy zatrzymuje kierowców. W sumie bardziej interesują się pojazdami z angielskimi rejestracjami niż zagranicznymi. Podsumowując Jeśli zdecydujesz się na jazdę samochodem po Wielkiej Brytanii, musisz być przygotowany, że prawo jest tu trochę inne niż w Polsce. Drogi znacznie odbiegają od polskich, a znajdujące się na nich sygnalizatory bądź znaki, też bywają inne. Mam nadzieję, że te inforamcje pomogły Ci zrozumieć system panujący na jezdni i teraz łatwiej będzie Ci się poruszać po Wyspach Brytyjskich:)ZOBACZ TAKŻE: Mój kanał na youtube 👇 JAKIE SĄ RÓŻNICE, MIĘDZY POLSKĄ A ANGLIĄ? JAKIE CENY PRZEWAŻAJĄ W ANGLII? CO JEST NAJDROŻSZE NA WYSPACH BRYTYJSKICH? RSMRfQP.
  • 31onk1kkf0.pages.dev/72
  • 31onk1kkf0.pages.dev/10
  • 31onk1kkf0.pages.dev/31
  • 31onk1kkf0.pages.dev/17
  • 31onk1kkf0.pages.dev/89
  • 31onk1kkf0.pages.dev/95
  • 31onk1kkf0.pages.dev/52
  • 31onk1kkf0.pages.dev/79
  • dlaczego ruch lewostronny w anglii